Kiedy dotarliśmy na miejsce uzbrojeni po zęby w kamizelki odblaskowe i lampki rowerowe KellysBicycles okazało się, że Lubliniec słynie nie tylko z Jednostki Wojskowej Komandosów ale i z dużej ilości ścieżek rowerowych.
Musimy przyznać, że tu trudniej niż gdzie indziej było nam znaleźć osoby jeżdżące na rowerach bez oświetlenia. Rowerzystów spotkaliśmy bardzo wielu i niemal wszyscy byli wzorowo wyposażeni we wszystko co niezbędne do bezpiecznej jazdy.
Ale my jesteśmy wytrwali i dokładni. Krążyliśmy po Lublińcu tak długo, aż zlokalizowaliśmy cel i zrealizowaliśmy misję.
Mieszkańcy Lublińca i okolic wykazali się świetnym przygotowaniem do jazdy na rowerze ale dzięki naszej akcji kolejne osoby stały się doskonale widoczne na drodze i jest tam jeszcze bezpieczniej niż do tej pory.
Wciąż jeździmy po województwie śląskim, wkrótce odwiedzimy kolejne miasto. Do zobaczenia!
0 komentarze:
Prześlij komentarz