Dużo mówi się o tym, że każdy pieszy, poruszający się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, ma obowiązek używania elementów odblaskowych. Mówi się dużo i chyba dość skutecznie, bo po zmroku łatwo zauważyć wielu pieszych noszących odblaskowe opaski lub kamizelki. Tych bez odblasków jest coraz mniej, albo… są niewidoczni.
Jak donoszą amerykańscy naukowcy średnia długość życia pieszych nienoszących odblasków może być znacząco krótsza od średniej długości życia pieszych, którzy je noszą.
Dużo mniej słychać o obowiązku oświetlenia każdego roweru uczestniczącego w ruchu drogowym. Wiele osób o tym nie pamięta bądź nie wie, więc przypominamy:
według przepisów Prawa o Ruchu Drogowym do obowiązkowego oświetlenia każdego roweru uczestniczącego w ruchu drogowym należy:
z przodu – światło przednie barwy białej bądź żółtej, stałe albo migające (za dnia można demontować, nie dotyczy tunelu).
z tyłu – światło odblaskowe barwy czerwonej (o kształcie innym niż trójkąt) oraz światło pozycyjne czerwone (może być też migające).
Fundacja ratownik.pro pracuje nad uruchomieniem projektu „widoczni_pro”, poprzez który chcemy realnie wpłynąć na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, a w szczególności rowerzystów i pieszych. Już teraz przeprowadziliśmy prosty eksperyment na dość typowej, słabo oświetlonej drodze. Na poniższych zdjęciach widzicie kolejno rowerzystę bez świateł, rowerzystę bez świateł z samym odblaskiem i wreszcie rowerzystę z prawidłowo zamontowanym światłem - jedna super tania lampka za 4 zł i druga za 20 zł.
Pamiętajcie, że jedynie ostatnie dwa zdjęcia przedstawiają sytuację prawidłową. Zdjęcia robiono z odległości około 20 metrów na pograniczu zasięgu świateł samochodowych. Samochód jadący z przepisową prędkością 50 km/h przebywa taki dystans w niecałe 2 sekundy!
0 komentarze:
Prześlij komentarz